Dziś odbyło się zwiedzanie
Saint Louis, ale D., z racji problemów zdrowotnych, uczestniczył w nim tylko pobieżnie....Zdjęć też - jak na lekarstwo....
A taki strój przyjechał do mnie. I zamierzam go nosić latem.
Wrócili z Mauretanii z naprawionym Osiołkiem. Jest plan
wyruszenia jutro w dalszą drogę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz