"Hej, Przygodo!" to hasło zaczerpnięte z naszej ukraińskiej  Przygody Krymskiej. "Hej, Przygodo!" - tylko tyle można powiedzieć, wybierając się na inny  kontynent busem, który - ledwie odratowany i doprowadzony do  jako-takiego ładu przez niezawodnego M., ma służyć za dom, walizkę,  środek transportu i wszystko to, co jest potrzebne w trzytygodniowej  podróży. 
No to w Drogę!
No to w Drogę!
poniedziałek, 9 kwietnia 2012
Pożegnanie z Afryką
Tuż przed 10.00 zapakowano cały dobytek i ruszono w kierunku lotniska. To koniec afrykańskiej przygody. TEJ przygody, ponieważ - w związku z "Krówką" zaparkowaną w Gambii - mamy bazę wypadową do kolejnych przygód.
Nie do wiary, że za dwanaście godzin spotkamy się w Warszawie......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz