...a bus nie odpala.
I nikt nie wie, dlaczego.
Po karkołomnych zabiegach, kiedy już silnik "zaskoczy", samochód jedzie, jak należy.
Ale wypadałoby jednak, żeby z miejsca RUSZAĆ bez problemu.....
Do mechanika, marsz! Tylko, czy to na coś się zda, skoro mechanikowi też
zaczyna brakować pomysłów na to, co jest powodem defektu....może trzeba
znaleźć mechanika- wróża?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz